Czy potrzebne jest Bractwo Kapłańskie św. Piusa X po Summorum Pontificum – relacja z wykładu
Kolejne spotkanie, zorganizowane przez naszą Jastrzębską Grupę Tradycji, odbyło się 28 września. Tym razem mieliśmy przyjemność gościć ks. Łukasza Szydłowskiego FSSPX, który w swoim wykładzie mówił o celu istnienia Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X oraz o sytuacji wiernych przywiązanych do Tradycji w kontekście wydawania kolejnych dokumentów związanych z Mszą św. Trydencką (w tym, Summorum Pontificum papieża Benedykta XVI).
W pierwszej części wykładu ksiądz Szydłowski omówił losy Mszy Świętej Wszechczasów od roku 1964, czyli od początków Federacji „Una Voce” (której celem była obrona klasycznego rytu Mszy i walka o jego zachowanie), aż do „Motu Proprio Summorum Pontificum” papieża Benedykta XVI (2007 r.) i czasów współczesnych. Wskazał przy tym, że w latach siedemdziesiątych i przez niemal połowę lat osiemdziesiątych poza Bractwem i księżmi korzystającymi z indultu angielskiego (tzw. indultu Agathy Christie" z 1971 r.) w Kościele nie było praktycznie nikogo, kto odprawiałby Mszę Świętą Wszechczasów. Co więcej, w odpowiedzi na zapytanie papieża, rozesłane w 1980 roku i dotyczące „problemu Mszy Świętej Trydenckiej”, aż 98% biskupów wskazało, iż uznaje ten ryt za „nieaktualny”. Pierwszym wydarzeniem, które w niewielkim stopniu poprawiło sytuację Mszy było pozwolenie na jej sprawowanie wydane przez Jana Pawła II w 1984 r. Zastrzegało ono jednak konieczność akceptacji nowego mszału i Mszy św. Pawła VI (tzw. „nowej Mszy”), jako zgodnej z doktryną. Cztery lata później (1988 r.), po wyświęceniu przez arcybiskupa Lefebvre’a biskupów bez zgody Rzymu*, papież wydał list apostolski „Motu Proprio Ecclesia Dei Adflicta”, który podtrzymywał dopuszczenie Mszy Świętej Trydenckiej na poprzednich zasadach oraz powoływał do życia Komisję, która miała opiekować się wiernymi przywiązanymi do Tradycji. List miał także umożliwić tym wiernym zerwanie z Bractwem (jako, że także inni księża mogli dzięki niemu sprawować Mszę św. sprzed Soboru). „Summorum Pontificum” Benedykta XVI teoretycznie rozszerzyło dostęp do Mszy Trydenckiej, ponieważ nie trzeba już było pytać o zgodę na jej odprawienie biskupa, jednak również zachowało poprzednie wymagania (akceptacja zmian posoborowych) i zastrzegło, iż w niedzielę może się odbywać tylko jedna taka Msza.
W dalszej części swojego wykładu ks. Szydłowski przeanalizował, jak w praktyce wygląda dziś sytuacja wiernych i księży spoza Bractwa, związanych z Mszą Świętą Wszechczasów.
Po pierwsze, są oni zmuszeni do zaaprobowania tzw. „nowej” Mszy, jako równie godnej i wartościowej oraz do przyjęcia wszystkich zmian wprowadzonych do nauczania przez Sobór Watykański II. Nawet, jeśli nie zgadzają się z tym w sercu, ich uczestnictwo w odprawianej dzięki „Summorum Pontifcum” Mszy jest na to poniekąd milczącą zgodą.
Po drugie, wierni uczęszczający na taką Mszę św. wystawiają się na ryzyko nowego, często niezgodnego z doktryną Kościoła nauczania (np. w homiliach). Księża natomiast muszą na ambonie bardzo rozważnie dobierać słowa i niejednokrotnie powstrzymywać się przed mówieniem niektórych rzeczy, by nie narazić się swoim zwierzchnikom.
Po trzecie, grupy przywiązane do Tradycji, a istniejące poza Bractwem cechuje nietrwałość, ponieważ wystarczy decyzji biskupa o przeniesieniu danego księdza lub cofnięciu zgody na Mszę Trydencką, by doprowadzić do ich rozpadu - co często ma miejsce. Co więcej, są one zmuszone trwać w postawie kompromisu i wiecznie prosić o to, co im się należy oraz znosić niedogodności (np. najmniej pasujące wiernym godziny Mszy), a nieraz i niechęć ze strony parafii. Księżą natomiast muszą działać bez wsparcia i poczucia akceptacji ze strony swoich współbraci w kapłaństwie.
Po czwarte, odcinając się od Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X takie grupy i księża wykazują się jednak, jakby nie patrzeć, pewną niewdzięcznością, bowiem to właśnie Bractwo jako jedyne „przechowało” dla następnych pokoleń Mszę Świętą Wszechczasów (czyli jeden z największych skarbów Kościoła Świętego) oraz nieskażone nauczanie i najwięcej też zniosło z tego powodu przykrości.
Po piąte, „Summorum Pontificum” nie zapewnia jednak pomocy całemu Kościołowi i tylko pozornie przezwycięża istniejący w nim kryzys. Wytrąca przy tym wiernym przywiązanym do Tradycji argumenty z rąk, ponieważ nie wydaje się zasadne, by domagali się oni jeszcze czegoś, skoro mają dostęp do Mszy, której pragnęli.
Podsumowując swój wykład, ksiądz stwierdził, iż odpowiedź na pytanie, czy Bractwo Kapłańskie św. Piusa X jest wciąż potrzebne powinna być twierdząca. Kryzys w Kościele nie został przecież zażegnany i wciąż istnieje potrzeba przekazywania następnym pokoleniom Mszy Świętej Trydenckiej oraz zdrowego, mającego swój fundament w Tradycji nauczania.
Dziękujemy wszystkim naszym sympatykom, którzy byli obecni. Składamy także serdeczne podziękowania księdzu Łukaszowi Szydłowskiemu FSSPX za poprowadzenie wykładu. Bóg zapłać!
Wszyscy, którzy chcieliby wysłuchać wykładu, mogą to zrobić tutaj: Link
*Należy zauważyć, że decyzję arcybiskupa Lefebvre'a poprzedzały wielokrotne oficjalne prośby, kierowane do Stolicy Apostolskiej, które często albo pozostawały bez odpowiedzi, albo otrzymywały odpowiedź na tyle późno, by przeciągać całą sprawę w czasie. Więcej o powodach jego decyzji można przeczytać m.in. w książce, pt. „W obronie prawdy katolickiej” ks. Karola Stehlina FSSPX.
1 Comment
Cieszę się że tam byłem.